Zuzia kotka złamała nóżkę, pierwsza operację jakoś opłaciłam zaporzyczajac się ale na drugą i wizyty kontrolne już mnie nie stać. Zuzia jest kotkiem uratowany od ludzi którzy karmili małymi kotkami i pieskami węże . Tyle już się wycierpiała a nie chciałaby zaprzepaścić dotychczasowego leczenia . Jestem na emeryturze po śmierci męża z emerytury muszę spłacać kredyt ( wzięliśmy na ratowanie życia męża) mogę wysłać zdjęcia jak ma założone śruby na nóżce 9 szt . Teraz dwie będą ściągać a założą jeszcze3 w innym miejscu ( złamanie było wielo odłamkowe) proszę jak możesz to pomóż